ANIA WYSZKONI ŁZY

ŁZY – JESTEŚ JAKI JESTEŚ (2002)

Legenda głosi, że kiedyś istniały jedne “Łzy”, a według owej legendy, tylko z Anią Wyszkoni nabrały one niepowtarzalnego wydźwięku. Dla mnie osobiście, to właśnie te “Łzy” pozostają w pamięci i to tylko ich utwory znajdują się na mojej playliście. W 2002 roku światło dzienne ujrzała trzecia płyta zespołu, zatytułowana “Jesteś jaki jesteś”. Choć może nie zawierała hitu porównywalnego do “Agnieszki”, osiągnęła status złotej płyty, sprzedając ponad 40 tysięcy egzemplarzy. Nawet dla mniej zaawansowanych fanów zespołu, pamiętane są utwory takie jak “Jestem jaka jestem” czy “Anastazja, jestem”. W sieci można odnaleźć informacje, że proces tworzenia płyty trwał zaledwie trzy miesiące. Zespół postawił sobie za cel stworzenie surowego i gitarowego brzmienia, co z powodzeniem udało im się osiągnąć. Łzy to dla mnie zespół, który kiedyś kreował doskonałą muzykę w swoim charakterystycznym gatunku. Niestety, dzisiaj taki rodzaj twórczości nie cieszy się już takim zainteresowaniem. Ta konkretna płyta stanowi jednak wyjątkowe odzwierciedlenie całego ich dorobku. Znajdziemy tu zarówno lekkie utwory, jak choćby “Ja nie lubię nikogo”, który zyskał moją sympatię na nowo dzięki powrotowi do tego albumu. Ten utwór wydaje się być jednym z ulubionych mojej siostry, która w przeszłości była oddaną fanką zespołu. Teksty są naprawdę godne uwagi, a co ważne, są efektem wspólnego wysiłku całego zespołu – bezskuteczne byłoby poszukiwanie poszczególnych autorów w książeczce. Szczególnie warto zwrócić uwagę na “Osiem serc”, a także na “Kocham, to nic nie znaczy”, kawałek przypominający trochę utwory z solowej płyty Ani “Pan i Pani”. Ostatnim singlem był “Jestem dilerem”, utwór zaskakujący swoim tekstem, w którym wyczuwalne są elementy reggae. Inspiracją do stworzenia tego kawałka było przeciwdziałanie problemowi narkomanii. Choć osobiście nie przekonuje mnie ta płyta z uwagi na dużą ilość gitar, muszę docenić jej walory – jest po prostu przyjemna.
Uważam, że decyzja Ani o odejściu z zespołu była w odpowiednim momencie. Obecnie rozwija swoją solową karierę, osiągając całkiem spory sukces, chociaż jej najnowszy album nie odnosi się już do historii związanej z zespołem. Wokalistka, która zastąpiła Anię – Sara, zdobyła popularność dzięki przebojowi “Kiedy nie ma w nas miłości”. Obecnie mamy do czynienia z dwoma zespołami, a jak się rozwijają, to już widzimy sami.

Pamiętaj pieniądze szczęścia nie dają. Jedynie czasami złudzenie wolności. Ludzi można kupić jak zwykłe przedmioty. Lecz nigdy nie kupisz, nie kupisz miłości!

Możesz również polubić…