Debiutancka płyta eks wokalistki Varius Manx ukazała się 8 lat póżniej od ostatniej płyty nagranej z zespołem. Od 2004 roku życie Moniki zmieniło się drastycznie. Musiało minąć kilka lat by Wokalista ponownie sięgnęła po mikrofon. Album “Ocalona” promowany był dwoma singlami i jednym teledyskiem. Doszedł do #40 miejsca na liście OLiS.
Na albumie znajdziemy 11 utworów, które zostały napisane przez Monikę, są one zbiorem jej przemyśleń po wypadku, który przeżyła ze swoim ówczesnym zespolem. Na sam początek “Zostań chwilo”, czyli drugi singiel. Bez wątpienia to przyjemne dla ucha dźwięki, a trąbka fajnie uzupełnia całość. “Moje Anioły na ziemi” to utwór dziękczynny, za uratowanie życia, który dedykuje Aniołom. “Oczy dziecka” z przyjemnym refrenem. Ciężko mi oceniać ten materiał, bo nie jest on takim, który słucham. Jest tu kawał dobrych tekstów, ale płyta jest pozbawiona komercyjnej nuty. “Słabość jest siłą” to utwór o Bogu o jego wielkiej sile, wsparciu. “Zesłany nam cud” to póki co najwolniejsza kompozycja, która jak dla mnie jest najprzyjemniejsza. “Kiedy jesteś przy mnie” przypomina mi kawałki z początków XXI w. Cieszę się, że dodano utwór nagrany z Beatą Bednarz – “Nowa rodzę się”. Jest to dla mnie najlepszy utwór jaki słyszałem kierowany do Boga. Beata ma wyjątkowy ciepły głos, a wraz z Moniką tworzą wspaniały duet. Nie można zapomnieć o wspaniałej muzyce… Przedostatnim utworem jest “Ocalona”, który doczekał się teledysku i z tym utworem Monika wróciła do Opola. Wracam do niego często, ma w sobie siłę, która mnie mobilizuje w jakiś sposób. “Witaj w moim śnie” brzmi delikatnie, czaruje muzyką i delikatnością.
Album bez dwóch zdań był formą terapii dla Wokalistki. Rozliczeniem się z przeszłością, z bólem i smutkiem. Mam nadzieje, że osiągnęła to co chciała. Sporo też się działo w jej życiu od czasu wydania tego albumu i mam nadzieję że najlepsze jeszcze przed nią!
👉🏻🐥🐥🐥🐣🥚(3,5/5)