Jakiś czas temu obiecałem sobie, że nie ruszę tego materiału, ale no trochę zrobiłem sobie postoju z pisaniem, a jak wrócić to z pełnej, z takiej pełnej w jaką wchodzi Ekipa w rynek muzyczny. Nie będziemy tutaj się rozpisywać o ich wielkich talentach wokalnych, bo ich nie mają, ale mają pieniądze, pomysł i kontakty, a to stykło by wydać płytę, która pewnie będzie najlepiej sprzedającym się albumem 2021. Można to wywnioskować między innymi dzięki popytowi na lody, które wraz z marką Koral wypuścili – produkt średni, a sprzedaż rekordowa, więc będzie podobnie w przypadku tego materiału. Ekipę Friza tworzą 11 osób, są to różni Youtuberzy, którzy zamieszkali razem w jednym domu. Tworzą od 2018 roku i na YouTube zebrali MILION SIEDEMSETPIĘDZIESIĄTPIĘĆ subskrybentów, wow! to robi wrażenie! Filmy zostały wyświetlone ponad 198 mln razy. Można śmiało powiedzieć że są jednymi z najbardziej popularnych na Youtube w Polsce. Nie mają sobie równych 🤷♂️. Nigdy nie widziałem żadnego z ich filmu, a nawet nie mam pojęcia kto tam jest, ale dziś przesłucham ich debiutanckiego albumu, by móc wyrobić sobie zdanie o tym “projekcie”. Oczyśćcie album wyszedł w wersji standardowej oraz deluxe, ja się skupię na tej pierwszej. Wydawcą oraz producentem jest Donatan, który jest znany z między innymi współpracy z Cleo. Na koniec jeszcze wspomnę, że album już w preorderze zdobył złoty certyfikat za sprzedać + 15 tys. kopii.
Album rozpoczyna piosenka “3Kipa“, który został stworzony między innymi przez rapera B.R.O i to słychać, nawet wokal brzmi jakoś podobnie do jego manier, więc widać że sporo tu zadziałał. Piosenka zebrała ponad 10 mln. odsłuchów na Spotify a na YouTube jest ich najpopularniejszym video, zgarnęło ponad 67milionów. 🤣. Refren jest chwytliwy i nie łatwo go nie znać, bo na Tik Toku pewnego czasu nagrań do tego dźwięku było tyle, że można było zwymiotować. Wszystko byłoby spoko gdyby nie wokal i totalnie słaba dykcja Mini Majka, oraz ostatnie wejście Wujka Łukiego. Co inny wokal to inna bajka, tak mogę podsumować, brakuje mi jakieś synchronizacji w ich wokalu. Piosenka zrobiła szał i jest dobrze, swoje zarobiła. Ps. zazdroszczę im tego teledysku, tej przygody. Hajs leci z nieba! 🤣. “Zaebiście” to drugi singiel, który promował ten album. Przy utworze pracował B.R.O oraz QRY, który się udziela w kawałku. Tutaj wokal brzmi lepiej niż w poprzednim kawałku. Co tu dużo mówić, piosenka opowiada o tym jak mają zajebiście w życiu i ile zarabiają i co to nie oni, o tak po krótce opowiedziałem cały kawałek 🤣. Dla mnie to ciężki kawałek i nie wrócę do niego, nigdy. Troszkę się męczyłem z każdym kolejnym wejściem kolejnego członka. Dobrze, że nie ma Mini Majka oraz Wujka, bo strasznie drażnili w poprzednim utworze. Piosenka z ponad 18 mln. wyświetleń na YouTube i póki co ma najmniej ze wszystkich singli, więc chyba nie tylko mi nie przypadła do gustu🤣. “Napad na bank” to utwór, który został nagrany wraz z Roksaną Węgiel. Jest to najnowszy singiel, który został wydany w dzień premiery albumu, czyli 26.06. Z tego co wyczytałem to ten utwór miał trafić na płytę Cleo, ale Ekipie się spodobał a potem Roksana się nim podjarała – PODOBNO. Czyli wiemy że pracował przy tym kawałku Witold czyli Donatan oraz Panna Klepko, czyli Cleo. Tu mogę powiedzieć, że nawet słyszałbym to w radiu, może nie w najlepszy czas antenowy, ale słyszałbym. Bardzo, bardzo zajeżdża mi to B.R.O, takie pomieszanie popu z hip hopem. U, u, je, je, e, e – tu macie taki kawałek tekstu, a właśnie jak z tekstem?
Kradnę cię znów do nieba
Chodź ze mną, jutra nie ma
Uchyl mi drzwi, teraz kiedy świat śpi
Tańcz ze mną, tańcz
Kochaj we mgle
Tutaj jest wyjątkowo dobrze, ale w poprzednim kawałku czułem się nieźle zażenowany. Na plus w tym utworze obok tekstu musi być oczywiście muzyka, która słychać że wyszła z pod rąk Donatana oraz Cleo, to są ich klimaty i słyszałbym Asię w tym kawałku. Ciekawe czy będzie żałować 😁. “Chill” to trzeci singiel z albumu, który uzbierał na YouTube 22 mln. wyświetleń. Nie zniosę chyba tego jak Tromba (?) nawija, czy B.R.O robi to za niego? Brzmią idealnie tak samo. Czuje się jakbym słuchał kawałki z “Next Level 2“. Cóż… Jeżeli chodzi o piosenkę to jest ok, taka chillowa, tak jak tytuł zapowiada. Nie będę do niej wracał, ale też się jakoś człowiek nie męczy przy słuchaniu, a chwytliwy refren sprawia że podśmiewuje sobie wraz z Ekipą. “Ja to tak czuje“, kawałek nagrany wraz z B.R.O., więc nie będę wiedział kiedy on a kiedy się udziela Ekipa 🤣. Mini Majk tutaj brzmi nieco lepiej, mniej sepleni albo po prostu dobrali mu odpowiednie słownictwo. Utwór jak dla mnie znów o niczym, znów nawija o swoich sukcesach. Super, fajnie że się udało, ma się czym chwalić, ale jeden kawałek o tym by na pewno wystarczył. Coś pozytywnego o tym kawałku? Udział B.R.O, lubię go i on tylko “namówił” mnie do przesłuchania tego do końca. “Sen” to numer 6. Tutaj udziela się Friz oraz Wersow, która brzmi nawet dobrze, ale coś myślę że to zasługa komputera, ale może się mylę 🤷♂️. Jest to chyba póki co jeden z utworów, który nawet z przyjemnością przesłuchałem. Dobry tekst i bit, nie ma się do czego przyczepić. Coś czuje, że będzie to kolejny singiel, bo nadaje się do radio. “Selfmade“, który rozpoczyna Mini Majk i jest mi śmiesznie. Jeżeli on może śpiewać, to może każdy, serio. Śpiewa o “dwójce” i to samo pomyślałem gdy go usłyszałem. Słabo niestety, bardzo słabo. To było najgorsze moje 3 minuty w słuchawkach w życiu. “Na zajawce” mam nadzieje ze zrekompensuje mi ten stracony czas. B.R.O zaczyna kawałek, przepraszam znaczy się Tromba, nadal ich mylę 🤣. Tutaj znów o sobie nawijają, zaczynam się nudzić. Trochę ratuje tutaj refren, ale niewiele. “Uśmiech“, nie ma go na pewno na mojej twarzy, więc musi być na trackliście. W tym utworze udziela się kobieca cześć Ekipy, jest to taka delikatna popowa propozycja, która nawet jest znośna, ale szczerze to już bym wolał posłuchać “Barwy” od Team X. Nawet szybko mi minęły te trzy minuty, a teraz “Do Fury“, czyli piosenka o temacie który tutaj się przewija cały czas. Może ten album nie jest zły, ale nudny. Cały czas o bogactwie, autach i jeszcze kto wie o czym, bo Majka zrozumieć nie idzie 🤣. Tutaj to chociaż refren taki że można pośpiewać, pewnie niedługo Tik Tok będzie zasyfiony nagraniami z auta do tego dźwięku. “Zygzak” to singiel numer 4, który jest numerem #2 na YouTube na profilu Ekipy. Tutaj podoba mi się jak nawija gość – Jacuś. Reszta mogłaby się nie udzielać 🤣. Kawałek zrobił furorę i w sumie się nie dziwie. Takie kawałki w Polsce cieszą się dużą popularnością i sam nie wiem przez co jest to spowodowane, przecież to nawet chwytliwe nie jest 🤷♂️. “Influencer Party Hard” w wykonaniu kobiecej części Ekipy, ale to nie znaczy że zmienili temat, nie, nadal jest o ich cudownym bogactwie. “Dobry Mood” zamyka stawkę, ufff. Jak ja się cieszę! Tutaj znów podoba mi się Wersow i trochę żałuje że udziela się tylko w trzech kawałkach.
Nie powiem że mi się podobało. Na pewno nie wsiadłbym do swojego auta i nie odpalił tego krążka. W sumie nawet go nie kupię, nie moja bajka. Mam wrażenie, że cały album jest tylko o ich bogactwie i o życiu w przepychu. Szkoda. Gdzieś tam jest poruszony temat tego jak zaczynali, że nie mieli łatwo, ale wszystko idzie w kierunku bogactwa. Ich odbiorcami będą pewnie dzieciaki w wieku 7-15 lat i wpajanie im że hajs się tylko liczy i że trzeba mieć najlepsze wszystko jest słabe. Brakuje mi tutaj jakiegoś kawałka, co by motywował do działania, do bycia sobą. Muzyka ma mega wielkie możliwości przekazu i trzeba też trochę myśleć o naszych odbiorach. Nie mogłem już słuchać o tym jak dobrze mają, brzydzą mnie takie tematy w kawałkach. Tu nie chodzi o zazdrość ale o ich pazerność i odnajdywanie szczęścia jedynie poprzez pryzmat drogich przedmiotów. Płyta dla mnie słabiutka, nie ratuje duet z Roksaną. Donatan nie ma być z czego dumny, jedynie że dumę przynosi mu stan konta. B.R.O zrobił co mógł i wyszło jak wyszło. Album sprzeda się pewnie lepiej niż płyta Podsiadło czy Taco. Na plus można zaznaczyć promocję, w której są chyba najlepsi, bo takie wyświetlenia do takich gniotów to wielki sukces i nie chodzi mi tu o produkcje czy bity, bo to jest na najwyższym poziomie, ale teksty i ich możliwości wokalne ciągną cały materiał mocno w dół.
🐣 na pięć kaczuszek (moja skala oceniania)