💿KILKA FAKTÓW💿
Debiutancki album młodej Sashy, ex wokalistki The Set Jet wyszedł ponad 13 lat temu. Kariera Sashy nabrała tempa, gdy wraz z zespołem reprezentowała nas na Konkursie Eurowizji, ale niestety bez żadnego sukceu. Płyta ta jest jedyną popową w dorobku Artystki. Po kilku latach od jej wydania wróciła na scene, prezentując swoje jazzowe wcielenie. Album “Sasha” był promowany czterema singlami, trzema teledyskami.
💿MOJE ZDANIE💿
Mamy rok 2009, wychodzi płyta “Sasha” i cofamy się w czasie, o kilka dobrych lat. Płytę rozpoczyna największy hit Artystki – “To nic kiedy płyną łzy”, z którego do dziś jest głównie kojarzona. Pamiętam jak w kółko leciał teledysk na Vivie. Artystkę też promowano w serialu “Pierwsza Miłość”. “Chcę zatrzymać czas” kojarzy mi się z płytą “Moje Skrzydła” Mai Kraft, nie wiem dlaczego, ale mam wrażenie że to pop z początku 2000. Utwór jak poprzedni, jest przyjemny. Oto chodziło w tym materiale. Popowe przyśpiewki, bez żadnych większych wartości, rozumiem to i akceptuje. “Zapomnieć chce” z przyjemnością oddałbym Ewie Sonnet. Klimacik troszkę klubowy, z również niezbyt ambitnym tekstem. „Give Me Back My Money” przypomina twórczość The Jet Set. Niczym się nie wyróżnia, nudny. “Ucisz Moje Serce” w akustycznej wersji, to pościelówa. Delikatny, subtelny głos Sashy nadaję temu utworowi uroku. “Zaczaruj mnie ostatni raz” to chyba mój ulubiony kawałek. Też był nieźle wałkowany przez Vive. “Moja Mieczta” to rosyjska wersja piosenki The Jet Set. Jakoś nie przepadam za tym językiem🥲 Kolejne utwory zmieniły dynamikę płyty o 180stopni. Mamy jakiś duet z Dj Tomkiem i coś na wzór klubowych kawałków, ledwo znośne. Nie zabrakło duetu z Dannym. Wytwórnia próbowała zrobić wielkie combo, wielki hit.. wyszło jak wyszło 💁♂️, ale refren jest chwytliwy i nawet trochę poruszałem główką 🤣
💿OCENA💿
👉 🐥🐥🐥🐣🥚(3,5/5)
