💿KILKA FAKTÓW💿
Z okazji zbliżającego się kolejnego konkursu Eurowizji dla dzieci biorę debiut Viki Gabor, która zagwarantowała nam drugą z rzędu wygraną w tym konkursie utworem „Superhero”. Album wydany został nakładem wytwórni Universal, przez kontrakt który uzyskała poprzez wygraną w „The voice of kids”. Płyta doszła do 6 miejsca na liście sprzedaży i otrzymała złoty certyfikat. Promowano album 7 singlami, do których powstały teledyski.
💿MOJE ZDANIE💿
Viki jest młodziutka, bo dopiero ma 14 lat i ma za sobą mega dobry debiut, którego niejedna wokalistka by pozazdrościła i niekoniecznie z Polskiego rynku muzycznego. Nad albumem pracowała chociażby Lanberry, Kumór czy Cutfather. Cały album brzmi jak dla mnie mega światowo i z dużym powodzeniem mógłby nas wszędzie prezentować. Dużo osób zarzuca Viki zbyt dużą inspiracją Arianą Grande, w śpiewaniu czy nawet poruszaniu się i powiem tak, momentami faktycznie coś tam słychać, ale Viki jest młoda, wyrobi sobie swoją drogę muzyczną i na pewno nas jeszcze zaskoczy. Co do treści umieszczonych na tym albumie to nie mam żadnych zastrzeżeń. Pierwsza połowa albumu jak dla mnie jest mega spoko. „Flames” mnie trochę meczy i z przyjemnością przełączam ten kawałek 🤫. Na żywo nie bardzo lubię jak Viki śpiewa, bo mam nadzieje ze zlewa wszystkie słowa w jedno i brzmi to irytująco. Na albumie mamy dwa kawałki po polsku: „Afera” i „ramie w ramie” nagrywany z Kayah, myśle że każdy znajdzie coś dla siebie. Mi np. Płyta towarzyszy w dłuższych wyjazdach.
💿Co u Viki💿
Obecnie pracuje pod skrzydłami Sony i nie wiem dlaczego ale to strzał w kolano. Nowe single do mnie totalnie nie przemawiają. „Toxic Love” jest dla mnie toksyczny, ten wokal drażniący jest tutaj tak bardzo wyeksponowany że słuchać tego nie mogę. Z drugiej storny „Moonlight” faktycznie brzmi jak odrzut z płyty Ariany Grandę. Żałuje też że wydaje tylko polskojęzyczne kawałki, bo lepiej brzmi w angielskojęzycznych, ale co ja się znam… 💁♂️
💿OCENA💿
👉🏻 🐥🐥🐥🐥🥚(4/5)
