Weronika Juszczak, to młoda wokalistka (ur. 1999 r.), która ma na swoim koncie jeden album – “Inna”. Wydany nakładem , którą szczerze podziwiam za wydawanie podobnych materiałów od kilku lat, tylko pod innymi nazwiskami… Weronikę można ułożyć obok Sylwii Lipki, Przybyszowych czy innych “Artystek” które dostały możliwość nagrania “swojego” albumu pod skrzydłami MyMusic. Tutaj muszę pochwalić Weronikę za to że wyróżnia się talentem na tle koleżanek. Śpiewa przyjemnie, a ten album idealnie nadaje się na jazdę w daleką podróż, podśpiewywanie sobię w trakcie sprzątania. Szczerze nie wiem dlaczego ma sporo mniej wyświetleń (jeden utwór na Youtube ma tylko +1mln. wyświetleń) od koleżanek z wytwórni, a przecież są tak podobne, mimo iż Weronika śpiewa, że jest inna od wszystkich… 😅😅 Album promowało 5 teledysków na 12 umieszczonych utworów, czyli widać że zainwestowano w młodą Artystkę. Komu polecę album? Na pewno dla tych nie wymagających, dla tych co chcą sobie podśpiewywać i dla tych co twórczości Artystów z MyMusic jest bliska… Ja swego czasu wracałem do tej płytki, bo jest po prostu przyjemna, ale nie oczekiwałem też cudów.
➕ Każda piosenka jest dla mnie ok, żadna mnie nie drażni, na tyle by ją przeskoczyć.
➕ Przyjemny wokal.
➕ Fajny klimat albumu, który nadaje się na podśpiewanko oraz tuptanko nóźką.
➕ Materiał nie męczy, miło spędza się czas
➕ Dobra promocja w postaci nagranych teledysków, mimo że ich jakość jest taka, którą znamy z MyMusic.
➖ Brak wkładu Weroniki w proces tworzenia albumu. (brak informacji na temat autorów utworów, opieram się tylko na info. zamieszczonych na YouTube.)
➖ Album niczym nie wyróżnia się na tle pozostałych wydanych nakładem tej wytwórni.
➖ Brak żywych instrumentów, cały album zrobiony na to komputerze.
➖ Niezbyt ambitne teksty i muzyka (bardzo denerwują mnie te stawki dubstepowe)
👉 Ocena: 🐥🐥🐥🐥🥚
